Jak już będzie całkiem gotowa to pochwalę się efektem końcowym.
A teraz polecam ten przepis w środku zimy bo można zużyć zapasy z zamrażarki a nalewka będzie na wiosnę jak znalazł.
Ja dodałam:
- 50 g malin
- 170 g porzeczki czarnej
- 140 g porzeczki białej
- 100 g rabarbaru
- 100 g porzeczki czerwonej
- 150 g truskawek
- 230 g wiśni
- 1 duża pomarańcza
- 1 cytryna
- 2 mandarynki
- kilka suszonych śliwek
- kilka daktyli
- 1/2 szklanki żurawiny
- 1/2 szklanki rodzynek
- 1 litr spirytusu 96% rozcieńczyć 400 ml wody dzięki temu uzyskamy 70 % spirytus
- 900 g cukru
Zalać owoce spirytusem.
W czasie maceracji owoców słój szczelnie zamknąć a jego zawartość od czasu do czasu zamieszać.
Słój zostawić na 4 tygodnie.
Po skończonej maceracji zlać nalew znad owoców.
Cukier rozpuścić w wodzie do całkowitej objętości 900 ml.
Dodać do nalewki i dobrze wymieszać.
Zostawić na 3 miesiące ( ja jestem teraz na tym etapie).
Po tym czasie przefiltrować i wlać do butelek.
Po tym czasie nie zostaje nic innego jak delektować się smakami lata.
Smacznego.
Przepis autorski.
4 komentarze
Ta ilość cukru jest zabójcza. Ze wszystkich przepisów cukier dzielę przez trzy i wtedy czuje się smak owoców :)
OdpowiedzUsuńRatafia musi być słodka to po pierwsze a po drugie na taką ilość owoców i alkoholu wcale nie jest to aż tak dużo.
UsuńPosuwa myśli o wiośnie/lecie, promieniach słońca i łące :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
i zapraszam na mój blog z opowiadaniami :)
www.malinowoherbaciana.blogspot.com
Musi być bardzo aromatyczna .Podstawiam swoj kieliszeczek
OdpowiedzUsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.