a jest nią Majeranek
Jak majeranek to w pierwszej kolejności kojarzy mi się z fasolką po bretońsku.
Majeranek ma wyraźny smak i aromat.
Nie trzeba go rozcierać przed dodaniem do potrawy by delektować się jego aromatem.
Już dawno nie używałam tak aromatycznego majeranku.
Polecam a teraz przepis na fasolkę.
Składniki:
- 250 g białej fasolki typu "Jaś"
- 2 laski kiełbasy podwawelskie lub śląskiej
- 100 g chudego boczku wędzonego
- 1 cebula
- 2 łyżki przecieru pomidorowego
- sól
- pieprz
- majeranek (garść)
Boczek kroimy w kostkę,podsmażamy na patelni a następnie wrzucamy do fasoli, dodając sól oraz pokrojoną w piórka cebulę i pokrojona w krążki kiełbasę.
Gotujemy chwilę aby smaki się połączyły.
Dodajemy przecier pomidorowy a następnie nasz aromatyczny majeranek.
Ja uwielbiam zapach majeranku więc dodaję go dużo.
Majeranek w potrawach zapobiega wzdęciom.
Smacznego.
Przepis własny.
4 komentarze
Pyszniutko wygląda:). Muszę spróbować tego majeranku, bo ostatnio trafiam na mało aromatyczne!
OdpowiedzUsuńDzięki za wizytę u mnie i miłe słowa:). Pozdrawiam i miłego popołudnia życzę!
Spróbuj spróbuj bo warto:-)
UsuńDziękuję ,że do mnie zajrzałaś!Ja też lubię majeranek i też dodaję go do fasolki.Twoja fasolka wygląda bardzo apetycznie!!! Cieplutko pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJa do fasolki dodaję cząber, muszę zrobić z majerankiem
OdpowiedzUsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.