Nie jadłam mortadeli z 10 lat i tak mnie jakoś naszło.
Danie wyszło znakomicie i zapraszam serdecznie.
Nie piszę ilości bo to wedle upodobań jedzących
Składniki:
- plastry mortadeli
- kukurydza z puszki (ja miałam kukurydzę z suszonymi pomidorkami i bazylią)
- starty ser żółty
- tłuszcz do smażenia
Zapiec pod przykryciem.
Smacznego.
2 komentarze
aż mi się przypomniało jak moja mama kiedyś robiła mortadelę, ale w panierce:)
OdpowiedzUsuńa kto nie lubi mortadelki????? a jeszcze jak jest wędzona trak jak za dawnych czasów!!!!! mniam. Świetny pomysł i muszę to wykorzystać
OdpowiedzUsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.