Przepis znalazłam w kuchnialicji
- 50g płatków wonnej róży (miałam 35 g)
- 250g białego cukru (dałam 175 g)
- 165 g wody (dałam 95 ml)
- sok z 1 małej cytryny (dałam kilka ziarenek kwasku cytrynowego)
- ew. 1łyżeczka wody różanej (pominęłam)
Różane płatki należy żebrać , oderwać białe części, szybko, delikatnie przepłukać w zimnej wodzie, osuszyć. Lekko pognieść palcami, ułożyć warstwami w szklanej misie przesypując każdą 2 łyżkami cukru, ew. skropić wodą różaną, nakryć szczeknie i zostawić na noc.
Na drugi dzień w garnku ugotować wodę z resztą cukru, dodać sok z cytryny i gotować 5 minut nie mieszając, wystudzić.
Do chłodnego dodać płatki z płynem , który się wydzielił, powoli zagotować i gotować 15-20 minut. Przełożyć do wyparzonego słoiczka, zakręcić, odwrócić do góry nogami, wystudzić
Smacznego.
3 komentarze
Gdzie Ty teraz różę znalazłaś? :) U mnie same owoce.
OdpowiedzUsuńKolor jakiś trochę dziwny Ci wyszedł:/ Jakby bez cytryny...
Różę zbierałam na początku października a dałam tylko kilka kryształków kwasku i może dlatego kolor jest troche brunatny....wazne że pyszna:-)
OdpowiedzUsuńNiedawno nazbierałam płatków i owoców róży. Zrobiła konfitury i były przepyszne. Zapraszam do siebie. Niedawno publikowałam tam post o nich. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.