Składniki:
- 1 kostka margaryny Kasia
- 5 jajek
- 1,5 szklanki cukru
- 2 szklanki mąki
- 1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody
- 1 łyżeczka cynamonu
- 2 szklanki startej na drobnych oczkach marchwi
Wszystkie składniki sypkie wymieszać.
Marchew zetrzeć na drobnej tarce i odcisnąć sok.
Jajka utrzeć z cukrem na puszystą masę.
Dodaj rozpuszczoną Kasię i marchewkę.
Dodawaj partiami mąki.
Dobrze wymieszaj.
Formę o wymiarach 22 x 27 wysmarować Kasią i wysypać mąką.
Przelać ciasto do formy i piec 40-50 minut w temperaturze 180 stopni.
Ponieważ dla moich bliskich ciasto było ach i och ale za suche, więc trochę je musiałam "zwilgotnić ".
Krem:
- 500 ml śmietany kremówki
- 2 śmietanfiksy
- słoiczek konfitury jeżynowej (zapasy jeszcze z tamtego roku)
Ciasto przekroiłam na pół i posmarowałam konfiturą a następnie bitą śmietaną.
Przykryłam drugim blatem i w ten sposób wyszła W-Z marchewkowa.
Smacznego.
4 komentarze
też go robiłam, post już czeka na opublikowanie :) może miałam inszą marchewkę :) ale moje było dość wilgotne. niemniej świetny pomysł z tym przełożeniem
OdpowiedzUsuńmoja ciocia zawsze przemycała mi w takich ciastach warzywa ;)
OdpowiedzUsuńAle fajne to ciacho :)
OdpowiedzUsuńmarchewkowiec zdecydowanie uwielbiam! ten prezentuje się przepysznie!
OdpowiedzUsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.