Smakował wybornie ale w niczym nie przypominał oryginału.
Wiem że to moja wina bo chciałam go szybko mieć i nie wyszło tak jak powinno.
W przepisie jest podpuszczka w proszku, ja dałam w płynie i chyba za mało trochę ( źle przeliczyłam ) bo galaretka mi się zrobiła ale jakaś taka mało zwarta.
Oczywiście mleka od krowy tez nie miałam więc wzięłam tłuste ale pasteryzowane no i bardzo długo potem się osączał.
Róbcie tak jak w oryginale a będziecie cieszyć się pysznym serem.
Składniki na 5 litrów mleka:
- 5 litrów mleka prosto od krowy
- 1/3 g podpuszczki
- ok 70 g kefiru
- przyprawy wg uznania suszony czosnek, suszona papryka, nasiona czarnuszki, zioła prowansalskie
- solanka: 4 łyżki soli na 0.5 lira wody
Po upływie 20-24 godzin z soli i wody przygotowujmy solankę. Wkładamy do niej ser i obracamy mniej więcej co godzinę. Po 4-5 godzinach wyjmujemy, osuszamy na kratce i możemy delektować się domowym pysznym serkiem.
Ser dodaję do akcji:
Zróbmy sobie ser domowy
Polub MMCz na Fb [ klik ]
9 komentarze
ładnie wygląda
OdpowiedzUsuńale skoro mówisz że jest dobry:) to nic mu nie ubyło.
OdpowiedzUsuńp.s. pytanie...skąd macie podpuszczke? mikrobiologiczna czy naturalna? a jak naturalna to wiesz może gdzie dostac mikrobilogiczna?
OdpowiedzUsuńA ja pochodzę z Korycina i też uwielbiam ten ser :) nigdy nie podjęłam się jego przygotowania, ale Panie, które to robią są w tym mistrzyniami :)
OdpowiedzUsuńDorotko trudno powiedzieć co było przyczyną tego że serek się nie udał,ja robiłam go przedwczoraj po raz drugi i wyszedł tak jak za pierwszym razem(może miał trochę mniej dziurek). Możliwe że jest to wina mleka, bo czytałam że powinno być od krowy.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękna kula sera :)
OdpowiedzUsuńPodpuszczkę kupiłam na Allegro:-)
OdpowiedzUsuńWspaniały ser. Wczoraj zrobiłam z 3 l mleka i z twarogu, dodałam jeszcze jogurt... przyprawiłam ziołami prowansalskimi, trochę soli, papryki i kurkumy. Nie mam jeszcze bakterii więc dodałam niecałe pół łyżeczki sody i ... rozpuściłam w garnku ... super... już prawie zjedzony...
OdpowiedzUsuńCieszę się że smakował.
OdpowiedzUsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.