Jak zaczęłam go robić to okazało się że ser mielony w wiaderku nie jest tym serem który oczekiwałam się tam zastać hi hi.
Zamiast sera mielonego zastałam tam ser typu cottage a było już za późno aby iść kupić nowe wiaderko.
Więc użyłam tego co miałam i efekt był zadziwiający bo ziarenka sera cottage rozpłynęły się w serniku jak groszki i smakują rewelacyjnie.
Sernik malinowy na serku typu cottage.
Czasami pomyłki wychodzą na dobre.
Składniki: tortownica 26 cm
Przepis własny.
Czasami pomyłki wychodzą na dobre.
Składniki: tortownica 26 cm
- 500g sera typu cottage - był to ser Pilos z Lidla
- 500g serków homogenizowanych waniliowych
- 1/2 szklanki mleka
- 6 jajek - 6 żółtek i 3 białka
- 3/4 szklanki cukru pudru
- budyń malinowy - 60g
- kisiel malinowy - 77g
- płatki migdałowe
Przygotowanie sernika:
- Białka oddzielić od żółtek.
- Żółtka i pozostałe składniki zmiksować.
- Ubić białka, dodać do masy i delikatnie wymieszać.
- Masę wlać do formy wyłożonej papierem do pieczenia.
- Papier położyć na dno tortownicy - 26cm i zapiąć obręcz.
- Wierzch posypać płatkami migdałowymi.
- Piec 45 - 60 minut w 180 stopniach.
- Po upieczeniu sernik zostawić na pół godziny w piekarniku przy uchylonych drzwiczkach.
- Wtedy sernik nie opadnie, no może minimalnie.
- Potem już tylko musi wystygnąć a najlepiej aby przez noc pobył w lodówce co nie zawsze jest możliwe hi hi.
Przepis własny.
6 komentarze
Tu zostałem lekko oszukany, gdyż nie przepadam za serkiem typu cottage, ale co się okazuje w tej postaci jest bardzo smaczny. Polecam z całą odpowiedzialnością :)
OdpowiedzUsuńale fajnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńNie jadłam jeszcze takiego różowego cuda:-)Wygląda bardzo fajnie!
OdpowiedzUsuńWszystkiego należy popróbować...sama byłam zaskoczona efektem:-)
UsuńA czy można dodac świeże maliny do środka? Nie opadnie?
OdpowiedzUsuńNie powinny, ale dla pewności obtocz je każdą oddzielnie w mące ryżowej lub ziemniaczanej i piecz trochę dłużej, jakieś 10 minut.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.